marzec

31 marca 2011

17 dni…

Dzisiaj ciężki dzień. Rano wizyta u Szczepana – jego cudowne ręce i sposoby znowu sprawiły, że mogę biegać bez problemu(wczoraj po sile pomocnicze Achillesa znowu dokuczały). Kolory tejpów są super, dobrze, ze nie biegam w spodenkach 🙂 Na treningu były 400 setki, biegałem w lesie […]
30 marca 2011

18 dni…

Do maratonu w Wiedniu zostało mi zaledwie 18 dni. To już kluczowy etap przygotowań, teraz muszę skupić się maksymalnie, żeby ostatnie momenty wykorzystać jak najlepiej. co z tego wyjdzie – zobaczymy…
27 marca 2011

i po półmaratonie…

Skończyłem bieg w Venlo z czasem 1:04.44 (z mojego zegarka). Prawdopodobnie na 7-8 pozycji. Wynik w porównaniu z warszawskimi osiągnięciami kolegów jest kiepski, również gorszy od mojego rekordu życiowego (1:04.21 Piła 2009 r.). Nie ma jednak co narzekać, w zeszłym roku w analogicznym okresie było […]
26 marca 2011

Venloop

Jestem od wczoraj w Venlo. Przywitał mnie sam dyrektor biegu. Poznałem już miasto podczas 2 krótkich treningów i spaceru. Mozna śmiało powiedzieć, że Venlo żyje jutrzejszą imprezę – dosłownie wszędzie widać ślady przygotowań, plakaty na dużych banerach i drzwiach każdego prawie sklepu, czy restauracji. Mam […]
26 marca 2011

Płocki Bieg Wagarowicza

Od 1991 roku w „Dzień Wagarowicza”, duża grupa uczniów z Płocka i okolic  ucieka ze szkoły na bieg. Ja startowałem po raz pierwszy w 1993 lub 94 roku, zajmując miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki. Pamiętam, że było to duże przeżycie. Mocno denerwowałem się, jak wypadnę. […]
25 marca 2011

Out of Africa

Już powoli wracam do Polski. Jutro lot z Nairobi do Amsterdamu, dalej do Venlo na połówkę i w poniedziałek wieczorem w Warszawie 🙂 Moje „Pożegnanie z Afryką” jest w lepszym nastroju niż Karen Blixen – głównej bohaterki znanego filmu o Kenii. Tak na marginesie – […]
22 marca 2011

bieganie jest super!

Od 2 dni, po chwili przerwy spowodowanej drobną kontuzją, trenuję normalnym cyklem, więc zapowiada się, że wszystko będzie już dobrze. Przy okazji wyraźnie złapałem świeżość, której ostatnio mi trochę brakowało. Żadne formy zastępcze nie dają mi tyle radości, co bieganie. Niestety w sporcie wyczynowym liczy […]
20 marca 2011

6-ty tydzień w Kenii

Przedostatni tydzień obozu upłynął pod znakiem lekkich problemów z kontuzją przeciążeniową. Całe szczęście na miejscu mam stały kontakt z fizjoterapeutą i bazę do ćwiczeń zastępczych. W sobotę i niedzielę dałem nodze odpocząć i zamiast zwykłego treningu biegałem w wodzie oraz na urządzeniu orbitrek, jeździłem na […]
14 marca 2011

w grupie siła!

W tej chwili w Iten trenujemy w 4 osobowej grupie polskich maratończyków, co jest dla każdego dużym ułatwieniem, szczególnie w trudnych chwilach. Odcinki tempowe biegamy wspólnie, zmieniając się na prowadzeniu. Jest to szczególnie korzystne, kiedy mocno wieje, co w górach jest niestety normalne. Trenując wspólnie […]
12 marca 2011

to już 5 tydzień…

Jestem w Kenii już 5 tygodni. To mój najdłuższy obóz w karierze. Nie jest lekko, nie tylko ze względu na trening, ale też długą nieobecność w domu. Nie ma co jednak marudzić, przecież nikt za mnie nie przygotuje się do maratonu….
10 marca 2011

Kenijski test LunarSwift+

Chciałbym podzielić się z Wami opinią o moich nowych butach do zadań specjalnych – Nike Lunarswift+, które intensywnie testuję podczas maratońskich przygotowań w Kenijskim Iten – stolicy światowego biegania. Jest to kolejny produkt z mojej ulubionej serii – „Myślę tylko o bieganiu, bo wszystko inne […]
7 marca 2011

Przyspieszenia sposobem na szybkość i świeżość

Zapraszam do cotygodniowych odwiedzin i dyskusji o treningu biegowym na profilu Nike Running Poland – będzie interesująco… Tym razem kilka słów o przebieżkach – link
6 marca 2011

40-stka

Kolejny ciężki trening zaliczony 🙂
5 marca 2011

Kenijskie wieści…

Jutro mija czwarty tydzień pobytu na obozie w wysokich górach. Poza pierwszym aklimatyzacyjnym tygodniem, objętość trzyma się powyżej 200 km tygodniowo, co w trudnych warunkach nie tylko hipoksji, ale też pofałdowanego terenu i silnych wiatrów, jest dla mnie świetnym wynikiem. Na jakość wykonywanych treningów też […]