Mariusz Giżyński

30 marca 2016

Long Run

Jestem już tydzień po obozie, trudnym obozie, podczas którego nie raz sięgałem po głębokie rezerwy, nie raz motywowałem się jak przed zawodami, żeby wykonać trening. 6 tygodni upłynęło dosyć szybko, ale nie był to czas łatwy. Po przylocie ktoś mnie zapytał, czy wypocząłem 🙂 
15 marca 2016

Long Run 4 tygodnie do startu

Mijający tydzień był zdecydowanie moim najlepszym tygodniem przygotowań jaki pamiętam. Nie chodzi o ilość, a o jakość tego, co udało się zrobić. Podczas niedzielnego Long Runu sprostałem zadaniu treningowemu na tyle, że zmieściłem się w środkowych przedziałach założeń Trenera, co do tej pory bywało często […]
10 marca 2016

Long Run 6 marca

Minął mi 4 tydzień obozu w Albuquerque. Jestem już dosyć dobrze zaadoptowany do wysokości nad poziomem morza. Choć nie oznacza to, że biega się łatwo. Tu nawet po pełnej aklimatyzacji z uwagi na zawartość powietrza zawsze trzeba brać poprawkę przy planowaniu i realizacji treningów. Naukowcy […]
2 marca 2016

Bezpieczne bieganie – technika

To jak się poruszamy w trakcie biegu wpływa nie tylko na czas na mecie, ale przede wszystkim na nasze zdrowie. Starajmy się biegać technicznie dbając o szczegóły, a z pewnością czeka nas sukces! Wiele osób może powiedzieć, że nie można porównywać biegania wyczynowego z amatorskim, […]
29 lutego 2016

LongRun 28.02

Tydzień zaczął się nieciekawie, ale później było coraz lepiej, dopiero teraz, kiedy to sobie podsumowuję, widzę jaki kawał roboty wykonałem.
21 lutego 2016

coniedzielny Long Run

Dzisiaj kolejny długi bieg. Temperatura 20 stopni i pełne słońce. Początek spokojny, a dalej na samopoczucie – w tlenie, ale pod granicę, żeby praca była możliwie jak najbardziej jakościowa.
16 lutego 2016

bezpieczne bieganie – podłoże

Droga do Raju… Kiedy 22 lata temu zaczynałem bieganie, mój Trener przestrzegał mnie przed bieganiem po betonie i asfalcie. Było to wtedy przyjęte jako rzecz podstawowa, kluczowa, wręcz być albo nie być. Fakt, biegałem wtedy w trampkach, bo buty biegowe kosztowały więcej niż teraz. Niesamowite […]
14 lutego 2016

Dogonić marzenie

Zgodnie z obietnicą w niedzielę o 20:00 publikuję szerszy wpis (ha… napisałem w większości, a kończę teraz. U mnie jest dopiero 14-sta:) ). Dużo się wydarzyło, jest pozytywnie!
11 lutego 2016

Czwartek Lekkoatletyczny

Lekkoatletyka to „Królowa Sportu”, brzmi to bardzo dumnie i rzeczywiście tak jest, bo citius-altius-fortius to właśnie kwintesencja aktywności fizycznej – to rywalizacja cech motorycznych – SZYBCIEJ-WYŻEJ-DALEJ. Z założenia najczystsza forma walki sportowej. Zabawy, ale na poważnie – w określonym celu i dla określonej idei. Lekkoatletyka […]
10 lutego 2016

Long Run

Od kiedy tylko sięgam pamięcią niedziela to albo zawody, albo długi bieg. Baardzo ważny dzień! Nie inaczej jest również teraz. Być może tradycja głównie wywodzi się z dużej ilości wolnego czasu tego dnia – z pewnością tak jest u biegaczy amatorów, jednak bardziej chodzi tu […]
1 lutego 2016

po mistrzowsku, czy spaprany?

Trening biegacza to nie tylko odhaczone kilometry w dzienniczku treningowym, czy biegowej aplikacji. To całość procesów jakie następują, żeby stawać się lepszym i pokazać to podczas docelowego startu! Trening u wyczynowca to zaledwie dwie, maksymalnie 3 godziny. Jednak to, co decyduje o sukcesie, to cała […]
26 stycznia 2016

Portugalski obóz

Podobno wszystko dobre, co się dobrze kończy, a mężczyznę poznaje się nie jak zaczyna 🙂 Ten obóz był początkowo kiepski, jak to zresztą zwykle po wejściu w sezon. Ostatnie 2 tygodnie, a szczególnie końcowe 3 dni pokazały jednak, że praca idzie w zdecydowanie dobrym kierunku.
22 stycznia 2016

Nike+ Run Club

Od kilku miesięcy współtworzę projekt Nike+ Run Club. Wraz z Kubą Wiśniewskim i Magdą Wierzbicką nosimy dumne miano Coacha NRC. Na każdym treningu Uczestnicy prowadzeni są w kilku grupach zaawansowania przez doświadczonych Pacerów, z których każdy ma za sobą (lub jest w trakcie) karierę wyczynową. […]
21 stycznia 2016

Cross Sevilla

Od 28 grudnia trenuję w Portugalii. Uciekłem od naszej zimy po 4 tygodniowym  okresie wprowadzenia w trening. W tym roku, jak opisywałem we wcześniejszym wpisie, grudzień był ulgowy. Biegałem bardzo mało i praktycznie same luźne rozbiegania. Mój trening jest zupełnie inny niż w poprzednich latach. […]
10 stycznia 2016

Monte Gordo

Wiem, że jak teraz patrzycie na powyższe zdjęcie, to usuwacie mnie z grona znajomych 😉