ćwiczenia rozciągające
Poniżej zamieściłem kilka przykładowych ćwiczeń rozciągających, które są dla mnie nieodzowną częścią każdego treningu.
Niektórzy nie lubią się rozciągać, inni w ogóle tego nie robią (sarna się nie rozciąga i też biega:). Ja ćwiczę przy okazji każdej jednostki treningowej. Przed bieganiem delikatnie, na rozgrzewkę, po rozgrzewce biegowej przed zasadniczą częścią treningu i na koniec, szczególnie po długich wybieganiach.
Regularne rozciąganie sprawia, że mięśnie są bardziej elastyczne, a co za tym idzie silniejsze, mniej podatne na kontuzje, a nasz bieg bardziej płynny i poprawniejszy technicznie.
Ćwiczenia należy wykonywać wolno i starannie, nie przekraczając tzw. granicy bólu (jeżeli czujemy, że mięsień się rozciąga, to nie pogłębiamy rozciągania, tak aby nie odczuwać dyskomfortu). Ćwiczenia rozciągające mają być robione swobodnie – nic na siłę! Należy zwracać uwagę na odpowiednią sylwetkę.
Wystarczy wykonywać je przez 10 minut dziennie, a efekt będzie pewny.
Fany artykuł ja od siebie znalazłam, link z ćwiczeniami na wszystkie partie ciała http://kondycja.info/page.php?id=cwiczenia
niedługo zamieszczę kolejne ćwiczenia, nie tylko rozciągające – obiecuję!
Prosze o jakis dobry zestaw gimnastyki silowej 🙂
a Artykul bardzo fajny i przydatny, dziekuje:)
@NATalaa
Już się do tego powoli zabieram 🙂
Świetnie opracowany temat. Będę polecać Twój blog moim klientom 🙂
pozdrawiam
Beata Górecka
bealinea.pl
no to czekamy..:)))
Bardzo fajny zestaw, dzięki. Uporządkowane w jednym miejscu. Na pewno się przyda. Rozciąganie to jest ten element biegania, który jest dla mnie najbardziej nudny i monotonny. A tu proszę taki prosty i szybki zestaw ćwiczeń 🙂
poproszę i ponowne zamieszczenie pdfu z ćwiczeniami 🙂
uratowałeś mi życie przed 1 z wychowania fizycznego :):):)
miło mi 🙂
Tylko pamiętaj, żeby trzymać proste plecy, co mi się czasem, jak widać na zdjęciach, średnio udaje.
No proszę… w sumie nigdy nie szukałam żadnego zestawu ćwiczeń rozciągających, bo mój organizm, że tak to ujmę, sam mi je podyktował i od około 10 miesięcy wykonuję większość tutaj zamieszczonych po każdym treningu. 🙂 Coraz bardziej wierzę, w fakt, że jeśli wsłuchać się we własny organizm (plus posiadać dobrą intuicję) to tak naprawdę mamy w garści połowę (jak nie więcej) biegowej filozofii. 😛
Bardzo fajny blog, tylko tak na przyszłość dwugłowy,a nie „dwógłowy”;)
o masakra 🙂
już poprawiłem…
Ale Ci się udo rozrosło na pierwszym zdjęciu 😀 W prawdzie szukałem na więcej niż tylko na nogi, ale też się przydadzą 🙂
Odkąd znalazłem twoje ćwiczenia Mariusz to wykonuje je regularnie po każdym treningu biegowym.Dzięki ! 🙂
Przez te cwiczenia chyba zostane masochistą, mega jest to uczucie bólu podczas rozciagania po bieganiu 😀